Burmistrz złamał Konstytucję

Wojewoda Dolnośląski Paweł Hreniak unieważnił zarządzenie burmistrza, na mocy którego powołano Pawła Leśko na fotel dyrektora Ośrodka Kultury w Miliczu. Powołując go Piotr Lech istotnie naruszył wiele przepisów, na czele z Konstytucją Rzeczpospolitej Polski.

Wojewoda Dolnośląski wydał rozstrzygnięcie nadzorcze w tej sprawie 29 marca. Stwierdza w nim nieważność zarządzenia burmistrza z 5 stycznia 2016 r. w sprawie powołania Pawła Leśko na fotel dyrektora Ośrodka Kultury.

Urzędnicy wojewody po zbadaniu przesłanych dokumentów stwierdzili, że zarządzenie burmistrza zostało podjęte z istotnym naruszeniem prawa w zakresie:
– rozporządzenia Ministra Kultury w sprawie organizacji i trybu przeprowadzenia konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora instytucji kultury;
– ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej;
– uchwały Rady Miejskiej w Miliczu ws. statutu Ośrodka Kultury w Miliczu;
– Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.

Zgodnie z art. 7 Konstytucji RP, organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.

Burmistrz w swoim zarządzeniu oparł się na art. 30 ust. 2 pkt. 5 ustawy o samorządzie gminnym, który w katalogu uprawnień burmistrza wymienia zatrudnianie i zwalnianie kierowników gminnych jednostek organizacyjnych. Na tej podstawie po raz pierwszy, w październiku 2015 r., powołał Pawła Leśko na stanowisko dyrektora. Jednakże to zarządzenie zostało podjęte z istotnym naruszeniem rozporządzenia Ministra Kultury oraz Konstytucji RP. Wojewoda stwierdził nieważność zarządzenia ze względu na uchybienia formalne w procedurze. Po dostarczeniu rozstrzygnięcia nadzorczego do Urzędu Miejskiego, tego samego dnia, tj. 5 stycznia, burmistrz Lech wydał kolejne zarządzenie na nowo powołujące Pawła Leśko na fotel dyrektora.

Kolejne zarządzenie powołujące Pawła Leśko zostało unieważnione ze względu na fakt nie przeprowadzenia procedury konkursowej na to stanowisko. Obowiązek taki narzuca statut Ośrodka Kultury w Miliczu, przywołując przepisy rozporządzenia ministerstwa. Co więcej, zgodnie z art. 7 Konstytucji RP, organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Co, jak stwierdza wojewoda, w tym przypadku nie wystąpiło.

Ze względu na powyższe naruszenia wojewoda unieważnił zarządzenie powołujące Pawła Leśko na stanowisko dyrektora. Można spodziewać się, że gminne władze w ciągu 30 dni odwołają się od tej decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu. Równocześnie, w pilnym trybie, podejmowane będą uchwały o zmianie statutu Ośrodka Kultury w Miliczu. Przypomnijmy, że projekt ten zakłada powołanie dyrektora na zasadach określonych w ustawie o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, czyli poprzez organizatora jednostki, którym jest gmina.

Komentarze

Decyzja wojewody wywołała lawinę komentarzy w sieci. Radny gminny Mariusz Owczarek przyznaje, że burmistrz zarządzeniem z 5 stycznia „z premedytacją naruszył przepisy”. Przypomina też, że kilka dni temu podczas sesji Rady Miejskiej w Miliczu, radca prawny urzędu zapewniał go, że powołanie nastąpiło zgodnie z prawem. – Dziś wiemy, że miałem rację, a mylił się aparat urzędniczy z burmistrzem na czele – pisze radny Owczarek. Wspomina też dyskusję, gdy po raz pierwszy podzielił się swoimi wątpliwościami w tej sprawie i usłyszał wówczas od burmistrza, że od sprawdzenia tego są odpowiednie organy. Natomiast, gdy sprawa okazała się prawnie wątpliwa, Piotr Lech miał zarzucić mu fakt donoszenia do wojewody.
Z kolei Dorota Folmer skomentowała sytuację związaną z powołaniem Pawła Leśki w sposób bardziej humorystyczny. – Powołanie dyrektora po raz trzeci, trzema zarządzeniami burmistrza – powinno zostać odnotowane w księdze Guinnessa – czytamy na stronie radnej w serwisie Facebook.