Czy Ośrodek Kultury będzie wydawać gazetę?

Rada Miejska w Miliczu zamierza zmienić statut Ośrodka Kultury w Miliczu. Wśród nowych zapisów w statucie znajdujemy wykaz podstawowych działań placówki, a w niej „prowadzenie działalności wydawniczej i promocyjnej”. Czy to oznacza, że Ośrodek Kultury będzie wydawać gazetę?

Projekt uchwały ws. zmiany statutu Ośrodka Kultury w Miliczu radni dostali na początku tygodnia. Bardzo prawdopodobną przyczyną nowelizacji tego dokumentu są kontrowersje związane z powołaniem na stanowisko dyrektora Pawła Leśki. Przypomnijmy, że sprawę powołania go na fotel dyrektora bada w tej chwili Wojewoda Dolnośląski.

Władze gminy zamierzają pod płaszczykiem zmian w zakresie powołania dyrektora, wprowadzić do statutu również inne zapisy.

Jednym z ciekawszych fragmentów jest proponowany paragraf 6.1. podpunkt 12, w którym wśród podstawowych działań placówki wymienia się „prowadzenie działalności wydawniczej i promocyjnej”. Czyli umożliwienie m.in. wydawania gazety samorządowej! Tej samej działalności, której sprzeciwiała się zdecydowana większość Rady Miejskiej poprzedniej kadencji. Tyle, że wtedy Ośrodek Kultury wydawał „Tygodnik Milicki” i jedynym celem radnych było jego likwidacja.

Co zatem się stało, że po nieco ponad czterech latach przerwy, Rada Miejska ponownie chce zezwolić Ośrodkowi Kultury na działalność wydawniczą? Czyżby czekał nas renesans wydawnictw samorządowych?

Przyjęcie statutu umożliwiającego prowadzenie działalności wydawniczej pokaże wprost, że rajcowie pracujący zarówno w poprzedniej, jak i obecnej kadencji, najzwyczajniej kpią sobie z przyjmowanego przez nich prawa. Co się zmieniło w trakcie tych czterech lat, że radni zmieniają swoje zdanie o 180 stopni? Przede wszystkim zmienił się burmistrz i układ rządzący w gminie, ale czy oprócz tego, coś jeszcze?

Ad Vocem: Uśmiech na twarzy

Podejmowanie przeze mnie tematu gazety samorządowej może wywołać lawinę komentarzy. Dlatego wychodząc naprzeciw niektórym czytelnikom zaznaczę, że ja, jako Sebastian Stelmach, nie jestem przeciwnikiem gazet samorządowych. Jako były pracownik takiego tytułu, byłbym hipokrytą zajmując się krytyką tej formy informowania społeczności o działaniach samorządu. Tą ludzką przywarę zostawię wywodzącym się z samorządowych „Kroków” redaktorkom „Głosu Milicza”, tak zaciekle krytykującym „Kurier Milicki”, „Tygodnik Milicki” czy „Milicki Informator Samorządowy”.

Przyznaję, że moją pierwszą reakcją po zapoznaniu się z projektem statutu Ośrodka Kultury w Miliczu był szeroki, wręcz szyderczy uśmiech na twarzy. Przypomniałem sobie właśnie te wszystkie płomienne przemowy naszych milickich trybunów ludowych, o jakże negatywnych aspektach działalności „Tygodnika Milickiego”, o jego nielegalnym istnieniu i funkcjonowaniu, o kosztach na które, zdaniem radnych, nie stać było gminy Milicz.

Do dziś rozbrzmiewają mi w uszach słowa Ryszarda Lecha mówiącego: „chcę powiedzieć ze swojej strony, jako radny Lech, że zrobię wszystko by „Tygodnik Milicki” nie istniał, bo jest szkodliwą inwestycją”. W sumie, prócz spalania tlenu w procesie mówienia, radny Lech ani żaden inny z ówczesnej opozycji, nie zrobili nic, bo gazeta była wydawana aż do końca kadencji.

I z pewnością, tak jak wówczas „ślepo” wykreślili ze statutu działalność wydawniczą, tak również i teraz „ślepo” przyjmą ją z nowym statutem. Wierni żołnierze mają przecież tylko jeden cel – wierne wykonywanie rozkazów „z góry”.

4 komentarze do “Czy Ośrodek Kultury będzie wydawać gazetę?

  1. Szanowny Panie Sebastianie!
    W ten chłodny przedświąteczny poranek facebook informuje mnie, iż oznaczył Pan mnie w swoim poście popełnionym przy pomocy aplikacji wordpress. Korzystanie z tej aplikacji może sugerować, że jest Pan dziennikarzem, a raczej chciałby być…. ponieważ w mojej ocenie dziennikarstwo wymaga przede wszystkim umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz analitycznego myślenia. Stąd te moje w pana stronę przytyki?? Wczytując się w Pana informację prasową znajdujemy taką oto treść: „Wśród nowych zapisów w statucie znajdujemy wykaz podstawowych działań placówki, a w niej „prowadzenie działalności wydawniczej i promocyjnej”.
    Zadziwia mnie fakt, iż tak poważna persona dziennikarskiego świata nie przygotowała się rzetelnie do mrożącego krew w żyłach tematu jakim jest „działalność wydawnicza”. Wystarczyło pobrać ze strony bip.milicz.pl aktualny statut OKM i dokładnie, podkreślam dokładnie go przeczytać. Chętnie pomagę Panu zrozumieć treści w nim zapisane – w rozdziale II § 8 znajdziemy taki oto zapis: Ośrodek może prowadzić działalność gospodarczą, z której przychody przeznaczone są na realizację celów statutowych i pokrywanie kosztów działalności bieżącej, w szczególności polegającą na: m.in działalności wydawniczej. I tutaj przydaje się wspomniana umiejętność czytania ze zrozumieniem. Jak Pan widzi zapis dotyczący działalności wydawniczej znajduje się w statucie, zostanie jedynie uzupełniony, a więc publikuje Pan nieprawdę. A teraz umiejętność analitycznego myślenia. Wystarczy wychylić nos zza biurka, i rzetelnie prześledzić podobne zapisy w statutach bliźniaczych instytucji, zainteresować się działalnością ościennych instytucji kultury i znajdzie Pan prawdziwą sensację. Pozwolę sobie za przykład podać Wołowski Ośrodek Kultury który wspólnie z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji oraz Biblioteką Publiczną w Wołowie wydają „Kulturalnik” nieodpłatny biuletyn kulturalny. Większość instytucji kultury wydaje ulotni informacyjne, kalendarze, przewodniki kulturalne. Hmmm coż więcej…. ode mnie… odobiście… do Pulitzera nie tą drogą.

    Z poważaniem
    Paweł Leśko

    Polubienie

    • Panie Dyrektorze, bardzo dziękuję za Pański wpis pod moim artykułem.

      Biegnąc od zarzutu do zarzutu pragnę Pana poinformować, że nie dalej jak wczorajszego wieczoru pobrałem z BIP statut Ośrodka Kultury w Miliczu. To, że jest to wersja z dnia jego przyjęcia, pominę.

      Pofatygowałem się również by dotrzeć do uchwały XIX/76/2012 Rady Miejskiej z 27 stycznia 2012 r., w której radni zmieniają ten dokument, precyzując pojęcie działalności wydawniczej i zawężając ją wyłącznie do „promocji i kultury Gminy Milicz”. Dotarłem też do uchwały XXXVII/172/2013 Rady Miejskiej w Miliczu z 20 lutego 2013 r., gdzie radni wykreślili z par. 8 ust. 1, punktu 8 mówiącego o działalności wydawniczej zupełnie.
      Obie uchwały miały rzecz jasna na celu zablokowanie wydawania gazety samorządowej, poruszającej prócz tematów kulturalnych, także wiele innych z codziennego życia Ziemi Milickiej. Może Pan o tym nie wiedzieć, gdyż w tym czasie nie przebywał Pan na terenie naszego powiatu, i mógł Pan nie śledzić ówczesnych spraw, co oczywiście rozumiem. Jednakże już jako dyrektor Ośrodka Kultury powinien znać Pan statut w wersji obowiązującej, ale z tego co widzę, jest z tym pewien problem.

      Zatem, jak sam Pan widzi, ta „poważna persona dziennikarskiego świata” pracuje rzetelnie, na bazie ogólnodostępnych dokumentów. Poza tym, zna historię zmian statutu Ośrodka Kultury, w którym pracował.

      Kończąc, nawiążę do Pańskiego przytyku. Dziennikarzem byłem z zawodu i nadal nim się czuję. Jak wiadomo mamy różne kierunki w dziennikarstwie: prasowe, radiowe, telewizyjne czy internetowe. Dumnie piszę o sobie per dziennikarz zarówno ze względu na dziennikarską pasję, jak i kierunkowe wykształcenie.

      Pozdrawiam serdecznie i zachęcam do dalszych odwiedzin na stronie http://www.oMiliczu.pl

      Polubienie

      • Dodam też, że z systemu WordPress będącego platformą blogową, jak również bardzo sprawnym systemem CMS korzystają blogerzy, dziennikarze, sklepy internetowe czy rozbudowane serwisy. Korzysta z niego również gmina Milicz.

        Polubienie

  2. Nie dziwi mnie to, że muszą nastąpić zmiany w statucie OK, chociażby te, które dotyczą wyboru dyrektora. Pouczający i cyniczny komentarz p. dyrektora świadczy tylko o tym, że z kulturą u tego pana nie jest w porządku. Jeśli wyraził chęć pomocy, aby pomóc Panu zrozumieć zapisy w statucie, to niech Pan poprosi też o analizę treści paragrafu, który dotyczy wyboru dyrektora OK. Jak jest takim znawcą interpretacji prawa, za jakiego się uważa, to powinien zwrócić uwagę swojemu pracodawcy (tak jak to nieelgancko zrobił w stosunku do Pana), że zapis w statucie „w drodze konkursu” oznacza zgodnie z trybem i warunkami, które określa rozporządzenie.

    Polubienie

Dodaj komentarz